W skrócie

Shannon to zbuntowana nastolatka. Po śmierci matki traci jedynych przyjaciół i cel w życiu. O wszystko obwinia ojca i jego nową narzeczoną.
Zagubiona i samotna błąka się ulicami Londynu niemo błagając o pomoc. Słyszy wyzwiska i obelgi. Traci wiarę.
Pewnego dnia, na jej drodze staje chłopak o zielonych oczach. To właśnie w nim widzi swoją nadzieję.
Czy nieznajomy pomoże Shannon? Czy odejdzie tak jak wszyscy?

środa, 9 stycznia 2013

Prolog




- Szmata!
     Kolejne wyzwisko. Kolejne uderzenie. Kolejny gwizd wśród publiki.

 Uczniowie liceum św. Piotra wiwatują zgromadzeni wokół dwóch uczennic. Gwar na przerwach jest zwyczajnym zjawiskiem w tego typu placówkach, jednak teraz okrzyki przechodzą w jednolity wrzask skandujących licealistów.
   Atmosfera widowni staję się coraz bardziej zażarta. Spragnieni krwi nastolatkowie to dość częsty widok.
Wśród entuzjastycznych okrzyków rozlega się głuchy huk przerwany dźwiękiem upadku. Zgromadzone dzieciaki zamierają wstrzymując oddech. Ich oczom ukazuje się przerażający widok.
  Jedna z dziewczyn leży na zimnej podłodze pokrytej kropelkami szkarłatnej krwi, ciężko dysząc. Z jej nosa i ust nieprzerwanie cieknie strużka ciemnego płynu. Zamknięta powieka powoli nabiera fioletowo-żółtego odcienia. 
   Stojąca nad nią nastolatka oddycha spokojnie ścierając z pięści zeschniętą krew. Jej ciemne włosy, spuszczone swobodnie na plecy odbijają refleksy ze szkolnych jarzeniówek.
    Zgromadzeni uczniowie wyjmują telefony komórkowe by uwiecznić ten moment, o ile już wcześniej tego nie zrobili.
   Ciemnowłosa dziewczyna pochyla się powoli i podnosi z ziemi cieniutki naszyjnik. Chowa go ostrożnie do kieszeni i rusza w stronę głównego wyjścia ze szkoły.
   Ciągną się za nią podekscytowane szepty, chwilę później zastąpione zaniepokojonymi okrzykami nauczycieli. 
    Przedstawienie skończone.
    

12 komentarzy:

  1. Hej, będziesz jeszcze prowadzić tego bloga?
    kurde, zapowiada się fantastycznie *.*
    Czekam na nn, o ile ta opowieść ciągle żyje.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. TO JEST GENIALNE! *O*
    Czekam nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki, za informację. I tak! Fantastycznie zapowiadający się prolog. Jak nic nie mogę się doczekać dalszej części ;D
    Życzę weny ;*
    Ps. Mam skromną nadzieję, że mój blog wpadł Ci w oko;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Prolog bardzo mi się podoba. Zrobiłaś sobie dłuższą przerwę w pisaniu (przynajmniej jeśli chodzi o bloga), ale to zdecydowanie wyszło Ci na dobre. Twój styl znacznie się poprawił, ten krótki tekst przeczytałam z przyjemnością, w dodatku naprawdę mnie poruszył, a przecież o to właśnie chodzi w pisaniu - żeby wyzwalać w czytelnikach jakieś emocje. Oczywiście dodaję do obserwowanych
    Pozdrawiam
    koszmar-na-jawie
    b-u-n-t

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć. Cieszę się, że wreszcie zajrzałam do Spamu i ujrzałam wiadomość od Ciebie. Ucieszyłam się, a jakże! Dobrze, że wróciłaś do blogosfery.
    Prolog czytało się naprawdę przyjemnie, sądzę, że rozdział pierwszy również będzie tak dobry... Dlatego czekam na niego niecierpliwie i dodaję do obserwowanych ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej! Prolog bardzo mnie zainteresował. Czyta się go z przyjemnością. Masz bardzo dobry styl. Opis jest tak realistyczny i wpływający na emocje. Wydaje mi się, że historia okaże się ciekawa. Ludzie to hieny żywiące się cudzą krzywdą... Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział!
    Pozdrawiam
    non-clamabit

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, nie wiem czy mnie pamietasz, ale prowadzilam kiedys bloga tajemnice-leatherhead i wlasnie trafilam na tego bloga i pomyslalam 'ej, przeciez juz czytalam jej tworczosc'. Przeczytalam prolog i WOW, Twoj styl pisania rozni sie od tego, ktorego uzywalas, gdy pisalas jeszcze kochajac-wroga. Podoba mi sie i mam nadzieje, ze juz niedlugo dodasz piewszy rozdzial, gdyz naprawde jestem ciekawa tej historii. Bede czekac. A gdybys kiedys miala czas to zapraszam do mnie na the-biggest-opportunity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze? Weszłam na bloga tylko dlatego, że zawsze sprawdzam jak szablony moich szaboniarek wyglądają w rzeczywistości - tak da zasady. Pierwsze słowo bardzo zachęciło mnie do czytania i tak właśnie przeczytałam calutki Prolog. Zastanawiam się tylko czy krew tak szybko zaschłaby na ręku?
    Przyznam, że u mnie w szkole by coś takiego nie przeszło, i to nie dlatego, że nauczyciele tak nas pilnują, a dlatego, że zawsze znalazłby się ktoś kto by powstrzymał bójkę. Nigdy nie byłam świadkiem żadnej w szkole i o żadnej nie słyszałam <3 Love Ekonom itd.
    Być może wpadnę jeszcze, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie!
    Chciałabym nominować cię do Liebsten Award :D
    Więcej informacji tutaj --> http://opowiadaniawerka.blogspot.com/2013/12/liebsten-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, najpierw przeczytałam rozdział, dopiero teraz zobaczyłam, że jest jeszcze prolog. No nic. Dalej stwierdzam, że to opowiadanie jest świetne. Wciągające, nietuzinkowe, po prostu bomba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy prolog. Idealnie ukazałaś bierną postawę nastolatków na czyjeś nieszczęście. Podoba mi się to, że piszesz w czasie teraźniejszym.
    Ładny szablon i świetny zwiastun- wszystko to jest kolejnym pozytywnym plusem tego bloga.
    Jak znajdę czas nadrobię zaległości.
    Byłabym bardzo szczęśliwa, gdybyś i ty zostawiła po sobie ślad na moich blogach:
    http://scorose-our-senior-year.blogspot.com/
    http://how-to-say-i-am-sorry.blogspot.com/
    hopelessdream

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałaś nominowana do Liebster Award :)
      Więcej info:
      http://how-to-say-i-am-sorry.blogspot.com/

      Usuń